Mój fanpage ♫

https://www.facebook.com/amoursucrette - jeśli ktoś chce być na bieżąco w sprawie nowych rozdziałów. Zapraszam ♥

środa, 26 sierpnia 2015

Rozdział CX

  - Jess, ruszaj się! Idziemy na stok - usłyszałam radosny śmiech Rozalii już na korytarzu. Z westchnieniem podniosłam się z miejsca, odkładając książkę na bok i spojrzałam w stronę Kentina, który leżał na swoim łóżku grając w jakąś grę na telefonie. Kiedy głos białowłosej rozległ się na zewnątrz spojrzeliśmy po sobie wymieniając się porozumiewawczym uśmiechem. 
Po naszej rozmowie w końcu ponownie zaczęliśmy się dogadywać. Wbrew pozorom nie czułam się nieswojo mając świadomość, że mój najlepszy przyjaciel jest we mnie zakochany. Przynajmniej wiem na czym stoję. A co do niego.. Mam wrażenie, że ulżyło mu, kiedy w końcu to z siebie wyrzucił. Nadal nie mogę zrozumieć, jak mógł pomyśleć, że po takim czymś przestanę się całkowicie do niego odzywać. Przecież to niemożliwe. Był, jest i będzie mi bliski, o czym dobrze wie.
Nagle drzwi otworzyły się z hukiem a w nich stanęła białowłosa w czarno-fioletowym kombinezonie. Spod bardzo puchatej, kremowej czapki wystawały w nieładzie jej białe kosmyki, które teraz były mokre od śniegu. Jednak najbardziej w oczy rzucał się czerwony nos dziewczyny. Parsknęłam śmiechem.
- Nie jest ci zimno? - spytałam, próbując powstrzymać śmiech. Kątem oka spostrzegłam, że Kentin też stara się zachować powagę.
- Nie, co ty, jest super! Ubierajcie się oboje i jazda! - ponagliła nas ruchem ręki - Czekam na was na dole przy recepcji. Daję wam maksimum dziesięć minut, a jeżeli was nie będzie, to pogadamy sobie inaczej - posłała nam obojgu mordercze spojrzenie, grożąc palcem i powoli wyszła zamykając za sobą drzwi. Po chwili usłyszeliśmy dźwięk oddalających się kroków.
- Ty też zwróciłaś uwagę? - spytał szatyn wybuchając śmiechem.
- Jeżeli masz na myśli jej nos to tak - również nie mogłam się powstrzymać.
- To jak? Idziemy? - Kentin przeciągnął się leniwie i spojrzał na mnie pytająco. Szybko zeskoczyłam z łóżka i lekko uchylając okno, wystawiłam przez nie rękę. Natychmiast owiał mnie mroźny wiatr.
- Chyba żartujesz - odparłam, szybkim ruchem zamykając okno i z powrotem wskoczyłam do ciepłego łóżka - Ja się stąd nie ruszam - zadeklarowałam, opatulając się szczelnie kołdrą.
Chłopak wstał ze swojej pościeli i kucnął przy moim łóżku tak, że jego twarz była dokładnie naprzeciwko mojej.
- Czyżby? - spytał, uśmiechając się lekko.
- Nie wiem co kombinujesz, ale nie waż się mnie ruszać - zagroziłam.
- Ależ nie, nawet cię nie dotknę. Ja chcę ci tylko uświadomić, że zostało nam tylko osiem spokojnych minut, po których nastąpi wybuch wkurzenia Rozy - parsknął śmiechem - A tym razem nie zamierzam cię bronić.
- Jesteś okrutny - pokazałam mu język i odwinęłam się - Dobra, już idę.
Szybko wparowałam do łazienki i zgrabnie związałam włosy w warkocz, który swobodnie opadał na moje prawe ramię, po czym z prędkością światła założyłam na siebie niebiesko-biały kombinezon. Jeszcze tylko obwiązałam się białym szalikiem i założyłam na głowę swoje ulubione, puchate nauszniki.
- Gotowa! - uśmiechnęłam się do szatyna, który męczył się z założeniem szalika.
- A rękawiczki? - spytał, patrząc podejrzliwie na moje dłonie. Westchnęłam i szybkim ruchem włożyłam wełniane rękawiczki.
- Teraz gotowa - powtórzyłam, dyskretnie przewracając oczami.
- Ja też - odparł Kentin dumnie się prostując tak, żebym mogła zobaczyć zielono-czarny szalik, z którym chwilę temu się męczył. Uśmiechnęłam się pod nosem i wyszłam na zewnątrz.
- Ty zamykasz - zaśmiałam się i szybko pobiegłam do windy.
- Jesteś okropna - powiedział zasapany ledwo do mnie dobiegając, akurat kiedy drzwi miały się już domykać. 
- Wybacz - posłałam mu złośliwy uśmieszek, a on szybkim ruchem zdjął mi czapkę z głowy i z czułością poczochrał mi włosy. Oczywiście dostał za to w żebra.
- Bolało - parsknął śmiechem i chwytając się teatralnie za bok udawał, że sprawiło mu to niesamowity ból. Właśnie wtedy winda dotarła na nasze piętro.
- No nareszcie! Ileż można czekać? - spytała białowłosa, podnosząc się entuzjastycznie z ławki.
- Poczekajcie na zewnątrz, ja tylko odniosę klucze do recepcji - powiedział Ken, a ja podbiegłam w stronę Rozalii, której nos zdążył już dojść do normalnego koloru, chociaż wciąż był lekko zaczerwieniony.
- Co jest z tobą, dziewczyno? - szepnęła białowłosa, uważając, by Kentin nas nie usłyszał. Z drugiej strony był i tak za daleko, by nas usłyszeć.
- Co masz na myśli? - spytałam podejrzliwie.
- Cały czas tylko siedzisz w tym hotelu. A jeżeli już się gdzieś ruszasz, to tylko po hotelowym korytarzu. Przy okazji nic nie mówiąc temu histerykowi - wskazała ruchem dłoni na szatyna - który następnie stawia całe piętro na nogi, bo ktoś cię porwał - przewróciła oczami.
- Ech, wybacz Roza, ale nie czułam się za dobrze na jakieś zwiedzania - starałam się uspokoić jej wzburzone spojrzenie.
- Chłopcy, to chłopcy, ale nawet mnie nie raczyłaś wieczorem odwiedzić. Mnie! - złapała mnie za ramiona i lekko potrząsnęła - Powiesz mi w końcu co się dzieje? Spotkałaś kogoś? - spytała nagle, przyglądając mi się podejrzliwie. Nagle poczułam, jak z twarzy odpływa mi krew i powoli robię się blada. 
- Nie, no co ty - chciałam zaśmiać się lekko, niestety wyszedł z tego bardziej histeryczny, wymuszony rechot.
- Coś ci nie wierzę - posłała mi nieufne spojrzenie, ale na szczęście nie zdążyła zapytać o nic więcej, ponieważ w tym momencie podbiegł do nas Kentin.
- O czym gadacie? - zaśmiał się wesoło, łapiąc mnie za ramiona.
- O niczym - uśmiechnęłam się - Chodźmy już, bo reszta będzie się niecierpliwić.
Wzięłam pod rękę lekko obrażoną Rozalię i zdziwionego Kentina. Posyłając obojgu uśmiech, pociągnęłam ich za sobą w stronę wyjścia.

12 komentarzy:

  1. Cudo *.* z resztą jak zawsze :) Chcę już nowy roździał! :D W 1 dzień przeczytałam całego Twojego bloga! Jesteś niesmowita , jeszcze żaden blog nigdy aż tak mnie nie wciągnął! A co z Lyśkiem? Kiedy będzie jakaś scena sam na sam? I zła Roza budzi strach wszem i wobec ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A i zapraszam na mój blog również pisze o słodkim flircie dopiero zaczynam no ale jakbyś chciała to prosze :D http://slodkiflirtwmarzeniach.blogspot.com/

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Boże, ale to jest zajebiste! Ja też chcę tak pisać! <3 Już nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału. Sorry, że ostatniego nie skomentowałam, ale nie miałam czasu, :/ Ciekawe co będzie dalej z Lysem i Jess. Znając życie pewnie coś wymyślisz. xD I to bardzo ciekawego. Normalnie brak słów na to jak szybko piszesz te wpisy! I jakie są zajebiste. <3 Pozdrawiam, weny i do następnego. ;)

      Usuń
  3. Czemu to takie krótkie ?!? xD Mimo wszystko bardzo ciekawie :D Roza naj hahahaaaa ♥ Coś myślę, że białowłosa tak szybko sobie nie odpuści :/ Czekam na next :D Może Jessica się na tych nartach przewróci i walnie głową w jakiś wystający kamień? ^^ Ach ta moja wyobraźnia xD Weny i czekam na następną dłuższą notkę :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Nic ująć, nic dodać...
    Chcę kolejny rozdział •﹏•

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozdział genialny!
    Jak ja się cieszę, że Kentin i Jess, tak fajnie się dogadują :3 Nie mogłam z tej akcji jak oni powstrzymywali się, aby nie śmiać się z Rozy, muszę przyznać, że sama się zaśmiałam XD
    Już nie mogę się doczekać następnego rozdziału ^^ Mam małą nadzieję, że Jess nie będzie umieć jeździć i jakiś chłopak będzie dawał jej prywatne lekcję XD Mam również nadzieję, że spotka Wiktora...hihi :3 Ale w tedy na pewno będzie ciekawie...co ja piszę XD Wszystko co ty wymyślisz jest ciekawe! ;)
    Przesyłam dużo weny, czekam na kolejny rozdział i pozdrawiam ^-^

    OdpowiedzUsuń
  6. Super :)
    Czekam na kolejny rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  7. W S P A N I A Ł E ! Czekam na cdn :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej czytam cie od początku postanowiłam założyc swonego bloga o tej tematyce mogła nyś cos yam pomuc lub doradzić ? mam też troche pytań czy mogła byś mi pomuc ?http://glosymuza-slotkiflirt.blogspot.com/?m=1 narazid tylko prolog ale wiesz nie wiem czy warto zacząć ale mam już 1 rozdział w zapasie ? mogła byś też polecić mój blog na swojej strpnie z góry dziękuje PS : podzwiam cie i sprawdzam codziennie twojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  9. poprawione wszystko na błysk mogła byś spojrzeć ? a i podpowiesz jak sie dodaje zdjęcia ?

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziekuje za miłe słowa odwiedzyny i przedewszystki za wskazówki teraz jestem bardziej zadowolona z prologu.Pozatym czekam na rozdział :)

    OdpowiedzUsuń